czwartek, 28 marca, 2024

Historia głośnego zabójstwa prezydenta Łodzi Mariana Cynarskiego w 1927 roku

W historii można znaleźć wiele przykładów głośnych zabójstw politycznych. W szczególności do najbardziej rezonujących można zaliczyć zabójstwo 16. prezydenta USA Abrahama Lincolna, owiane tajemnicami zabójstwo 35. amerykańskiego prezydenta Johna Kennedy’ego, zabójstwo pierwszego prezydenta Polski po odzyskaniu niepodległości Gabriela Narutowicza. Ofiarami zabójców padali nie tylko przywódcy państw, ale także burmistrzowie miast i inni wpływowi politycy. Na przykład podczas koncertu charytatywnego zamordowany został prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

W międzywojennym 1927 roku Polskę poruszyła wiadomość o zabójstwie prezydenta miasta Łodzi Mariana Cynarskiego. Polityk został bezczelnie zabity nożem w bloku, w którym znajdowało się jego mieszkanie, pisze lodzyes.eu.

Biografia i kariera polityczna Mariana Cynarskiego

Marian Cynarski był drugim prezydentem Łodzi od czasu odzyskania przez Polskę Niepodległości w 1918 roku. Przyszły polityk i sędzia urodził się 21 kwietnia 1880 roku w Warszawie. W stolicy Cynarski najpierw uczęszczał do gimnazjum, a następnie studiował prawo na Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim. Po ukończeniu studiów odbył praktykę w miejscowym Sądzie Okręgowym.

W latach 1906-1907 pracował jako zastępca sędziego śledczego w Żyrardowie. Od 1910 roku pracował w sądach w kilku polskich miastach: Opatowie, Sandomierzu, Radomiu i innych.

Następnie pierwszy szef odrodzonego państwa polskiego Józef Piłsudski wysłał Mariana Cynarskiego do Łodzi, gdzie został sędzią miejscowego sądu okręgowego. Stało się to w 1919 roku.

Cztery lata później urodzony w Warszawie z wykształceniem prawniczym, wieloletni sędzia Marian Cynarski został wybrany na stanowisko prezydenta miasta Łodzi.

Za jego rządów otwarto Miejski Kinematograf Oświatowy, Miejską Galerię Sztuki, szpital przy ul. Drewnowskiej, Dom Starców i Kalek przy ul. Narutowicza, a także rozpoczęto budowę Parku Ludowego na Zdrowiu. Ponadto w czasie prezydentury Cynarskiego w Łodzi zaczęły działać samochodowe karetki pogotowia ratunkowego. Cynarski był inicjatorem wprowadzenia Nagrody Literackiej Miasta Łodzi.

Głośne zabójstwo Cynarskiego

14 kwietnia 1927 roku miasto Łódź zostało wstrząśnięte wiadomością o zabójstwie prezydenta miasta. Polityka zabił bezrobotny 25-letni brukarz Adam Walaszczyk. Sprawca miał wspólnika – 21-letniego Kazimierza Rydzewskiego.

Jak doszło do przestępstwa? Około godziny 11 rano 14 kwietnia (tego dnia przypadał Wielki Czwartek przed Wielkanocą) Marian Cynarski wyszedł ze swojego mieszkania, które znajdowało się w domu przy ulicy Andrzeja Struga 4. Na ulicy, jak zwykle, czekała już dorożka, która odwoziła go do magistratu.

Na schodach na prezydenta Łodzi czekali Walaszczyk i Rydzewski. Ten ostatni krzyknął: „Szykuj się!” do swojego wspólnika, kiedy zobaczył prezydenta idącego po schodach. Rydzewski podbiegł do polityka i złapał go za rękę, żeby nie zdążył sięgnąć po broń. W tym momencie Adam Walaszczyk zadał Cynarskiemu śmiertelne dźgnięcie. Następnie napastnicy uciekli z miejsca zbrodni.

Zakrwawiony prezydent krzyknął: „Złodziej!”. Krzyk prezydenta Łodzi usłyszał lekarz rodziny Cynarskich, który mieszkał w tym samym domu co prezydent. Po chwili był już blisko polityka, ale nie mógł mu pomóc, bo rana nożem była bardzo głęboka. Kilka minut później Marian Cynarski zmarł.

Bezczelne zabójstwo prezydenta Łodzi podniosło „na nogi” całą policję i śledczych miasta – stróże prawa rzucili się w poszukiwaniu sprawców. A temu, kto zidentyfikuje mordercę, obiecano nagrodę w wysokości 5 tys. złotych.

17 kwietnia zabójca prezydenta Łodzi – bezrobotni brukarz Adam Walaszczyk, który mieszkał w rejonie Bałuty, został zatrzymany. Przyznał się policjantom do czynu, a także opowiedział o swoim wspólniku Kazimierzu Rydzewskim i podał im jego adres.

Motywem zbrodni była zemsta

Podczas procesu Adam Walaszczyk twierdził, że zabił prezydenta miasta, ponieważ ten nie zapewnił mu pracy. Od kwietnia do września 1926 roku Walaszczyk pracował jako brukarz. Inżynier, który kierował pracami komunalnymi, zwolnił Walaszczyka z powodu tego, że pił, awanturował i groził innym pracownikom. W domu, według bliskich sprawcy, często bił swoją żonę.

Po zwolnieniu Walaszczyk zaczął obijać progi magistratu, aby znaleźć pomoc w zatrudnieniu. Kilkakrotnie próbował dostać się do prezydenta Łodzi, jednak nie udało się. Później poznał jego adres domowy. Czekał na Cynarskiego przed domem, w którym mieszkał, kiedy polityk wracał z pracy. Po spotkaniu z prezydentem miasta poprosił go o zatrudnienie. Prezydent Łodzi odpowiedział natomiast, że z tą sprawą powinien zwrócić się do magistratu.

Po kolejnej nieudanej próbie wyprosić u prezydenta pracę, Walaszczyk postanowił zemścić się na nim. Najpierw poznał Kazimierza Rydzewskiego, który został jego wspólnikiem, a potem nabył nóż. Rankiem 14 kwietnia młodzi mężczyźni pili alkohol w jednej z restauracji w mieście i poszli na zbrodnię.

Sąd skazał Adama Walaszczyka na karę śmierci, a jego wspólnik Kazimierz Rydzewski otrzymał dożywocie.

.,.,.,.